Stylizacja brwi to jeden z najgorętszych tematów w świecie kosmetycznym w ostatnich latach. Po promowaniu cienkich kresek pełniących funkcję brwi, powróciły grube i wyraźne brwi, które w niewiarygodny sposób podkreślają piękno oczu i wyostrzają rysy twarzy. Sprawcą tego zamieszania jest przede wszystkim jedna z najpopularniejszych na świecie celebrytek Kylie Jenner – założycielka marki Kylie Cosmetics, która wypromowała w mediach społecznościowych modę na idealnie podkreślone, wyraźne brwi. Pozostaje jednak pytanie jakie brwi nosić, aby być na czasie?
Moda na idealnie wystylizowane brwi nie mija już od kilku sezonów. Ale co zrobić jeśli matka natura nie obdarzyła nas idealnym wyglądem, marzą nam się brwi jak z pokazów mody, a makijaż nie jest naszą mocną stroną? Na ratunek w takich sytuacjach przychodzi Microblading czyli piórkowe uzupełnianie brwi. Zabieg ten przypomina nieco tatuowanie, jednak jest on zdecydowanie mniej inwazyjny. Polega on na nacinaniu wierzchniej warstwy skóry specjalnym mikroostrzem, a następnie wprowadzeniu pigmentów kolorystycznych. Największą zaletą zabiegu jest fakt, że po zagojeniu „dorysowane” brwi są praktycznie nie do odróżnienia od naszych naturalnych włosków. Zabieg taki wykonuje linergistka czyli stylistka brwi, która dobiera ich kształt i kolor do oczekiwań klientki, koloru karnacji i włosów, naturalnych rysów oraz w zgodzie z symetrią twarzy. Efekty Microbladingu utrzymują się przez okres około dwóch lat. Przez ten czas możemy cieszyć się idealnie wystylizowanymi brwiami, wykonanymi zgodnie z obowiązującym trendem na naturalność. Dzięki Microbladingowi nie trzeba malować i stylizować brwi każdego ranka, a dodatkowo zyskujemy pewność, że wyglądamy świetnie w każdej sytuacji. Jeśli marzą Ci się brwi rodem ze światowych wybiegów, to zdecydowanie jest to rozwiązanie dla Ciebie.